Rozliczamy Markiewicza

Powódź. Każdy z nas pamieta te tragiczne chwile, kiedy w ciągu kilku godzin miasto znalazło się, dosłownie, pod wodą.

Nie dziwi nas fakt, że Markiewicz i na tej tragedii postanowił zbić wyborczy kapitał... Zarzuca obecnemu burmistrzowi, że nie zatrzymał powodzi w 2013 r. Niestety, nie podał sposobu, w jaki sposób miało by to być zrobione...

Zdjęcie: Punkt 6
Powódź. Każdy z nas pamieta te tragiczne chwile, kiedy w ciągu kilku godzin miasto znalazło się, dosłownie, pod wodą.

Nie dziwi nas fakt, że Markiewicz i na tej tragedii postanowił zbić wyborczy kapitał...  Zarzuca obecnemu burmistrzowi, że nie zatrzymał powodzi w 2013 r. Niestety, nie podał sposobu, w jaki sposób miało by to być zrobione... 

Podpieranie się zaś przykładem pana Markiewicza z roku 2010 nie jest chyba dobrym pomysłem... Mamy w pamięci jego reakcję na tragedię, badania alkomatem i pamiętną wizytę mieszkańców w urzędzie, która była pokazywana w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. 

Odnośnie pomocy mieszkańcom- pamietajmy, że nigdy wszyscy nie będą zadowoleni. Sztuka bycia obiektywnym polega na tym, aby spojrzeć na sytuację przez w szerszym zakresie, a nie przez pryzmat pojedyńczej osoby. Jak więc w tym przypadku wyglądają fakty ? 

Oto one: 

Wysokość zasiłków obsługiwanych i wypłaconych powodzianom za kadencji Mirosława Markiewicza: około 3,5 mln zł

Wysokość zasiłków obsługiwanych i wypłaconych powodzianom za kadencji Jana Surowca: około 4,6 mln zł, czyli więcej o ponad milion złotych !! 

Część wniosków wypłaconych w związku z powodzią z roku 2010 była już procedowana za kadencji Jana Surowca. 
Nie jest prawdą, że to pan Markiewicz przygotował wszystko wcześniej. 

Dlaczego Markiewicz przemilcza fakt, że zaraz po powodzi Gmina mogła przystąpić do remontów, były na to zagwarantowane środki, ale niestety w grudniu 2010 r. (po zmianie na stanowisku burmistrza i przeglądzie inwestycji) okazało sie, że gmina nie wykorzystała ok. 2 mln zł. Środki te przepadły- nie było mozliwości ich przeniesienia na rok następny. 

Czego to jest przykład ? 

Dlaczego Markiewicz przemilcza fakt, że po powodzi w roku 2010 nie wykorzystano szansy na remont klatek schodowych ? W roku 2013 na ten cel udało się pozyskać ponad 850 tysięcy złotych. Wystarczyło przygotować wnioski...

Kolejny dowód na lenistwo i niekompetencję ? Czy też na sławetną "ludzkość i człowieczeństwo" naszego przyszłego burmistrza ? 

Mamy przykład z kolejną nadinterpetacją,żeby nie powiedzieć celowym wprowadzeniem w błąd. Pan Markiewicz kolejny raz wystawia sobie świadectwo osoby nie przywiązującej kompletnej wagi do faktów, osoby która dla własnych korzyści gotowa jest zakłamywać rzeczywistość.
Podpieranie się zaś przykładem pana Markiewicza z roku 2010 nie jest chyba dobrym pomysłem... Mamy w pamięci jego reakcję na tragedię, badania alkomatem i pamiętną wizytę mieszkańców w urzędzie, która była pokazywana w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych.

Odnośnie pomocy mieszkańcom- pamietajmy, że nigdy wszyscy nie będą zadowoleni. Sztuka bycia obiektywnym polega na tym, aby spojrzeć na sytuację przez w szerszym zakresie, a nie przez pryzmat pojedyńczej osoby. Jak więc w tym przypadku wyglądają fakty ?

Oto one:

Wysokość zasiłków obsługiwanych i wypłaconych powodzianom za kadencji Mirosława Markiewicza: około 3,5 mln zł

Wysokość zasiłków obsługiwanych i wypłaconych powodzianom za kadencji Jana Surowca: około 4,6 mln zł, czyli więcej o ponad milion złotych !!

Część wniosków wypłaconych w związku z powodzią z roku 2010 była już procedowana za kadencji Jana Surowca.
Nie jest prawdą, że to pan Markiewicz przygotował wszystko wcześniej. 
 
Dlaczego Markiewicz przemilcza fakt, że zaraz po powodzi Gmina mogła przystąpić do remontów, były na to zagwarantowane środki, ale niestety w grudniu 2010 r. (po zmianie na stanowisku burmistrza i przeglądzie inwestycji) okazało sie, że gmina nic w tym kierunku nie zrobiła, nie wykorzystała ok. 2 mln zł. !!!!!
Środki te przepadły- nie było mozliwości ich przeniesienia na rok następny. 


Czego to jest przykład ?

Dlaczego Markiewicz przemilcza fakt, że po powodzi w roku 2010 nie wykorzystano szansy na remont klatek schodowych ? W roku 2013 na ten cel udało się pozyskać ponad 850 tysięcy złotych. Wystarczyło przygotować wnioski...

Kolejny dowód na lenistwo i niekompetencję ? Czy też na sławetną "ludzkość i człowieczeństwo" naszego przyszłego burmistrza ?

Mamy przykład z kolejną nadinterpetacją,żeby nie powiedzieć celowym wprowadzeniem w błąd. Pan Markiewicz kolejny raz wystawia sobie świadectwo osoby nie przywiązującej kompletnej wagi do faktów, osoby która dla własnych korzyści gotowa jest zakłamywać rzeczywistość.
 
 
© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl